Z Gdyni do Gdańska przejechała na motocyklach kawalkada Mikołajów

   

Było głośno i radośnie; blisko 2 tysiące osób uczestniczyło 2 grudnia w barwnej kawalkadzie Mikołajów. Start odbył się na gdyńskim skwerze Kościuszki, meta zaś przy Stadionie Energa Gdańsk. Co ważne, pogoda dopisała. Przejazd na motocyklach, quadach i skuterach Mikołajów, śnieżynek, elfów, choć zrobił sporo hałasu, ale za to wniósł do Trójmiasta dużo uśmiechu, radości i koloru. Przejazdowi towarzyszył wesoły nastrój; mieszkańcy Trójmiasta entuzjastycznie witali motocyklistów odzianych w stroje św. Mikołaja, dla nich to wyjątkowa okazja zobaczyć tak dużą liczbę motocykli i Mikołajów w jednym miejscu.

  

     To już 16. edycja charytatywnego przejazdu Mikołajów na motocyklach. Wszystko zaczęło się w 2003 roku. Wtedy na trójmiejski szlak wyjechało 9 moto-mikołajów. Z roku na rok było ich już coraz więcej. Dotychczasowy rekord to ponad 2,5 tysiąca Mikołajów na motocyklach, quadach i  skuterach. Ale jak powiedzieli nam organizatorzy przejazdu, to ile Mikołajów zjawi się na starcie, to zależy przede wszystkim od pogody.

  

Celem tej wielkiej parady Mikołajów jest pomoc dzieciom w trudnej sytuacji materialnej, maluchom z domów dziecka i tym, które przebywają w szpitalach lub cierpią na choroby zagrażające ich życiu. Dlatego każdy uczestnik, żeby móc wziąć udział w imprezie musiał wpłacić cegiełkę w wysokości minimum 25 zł. Zebrane środki są przeznaczone na ciepłe posiłki dla wychowanków ośrodków szkolno-wychowawczych na Pomorzu. Co roku, Mikołaje obdarowują też paczkami dzieci z trójmiejskich szpitali  i domów dziecka. W tym roku zebrano ponad 50 tys. złotych.

  

A jak było w Gdyni na starcie parady Mikołajów mówią nam zamieszczone zdjęcia.

  

  

  

 

 

Tekst i zdjęcia: Jerzy Uklejewski