„Pejzaże duszy” Anity Domerackiej

W siedzibie Towarzystwa Miłośników Gdyni czynna jest autorska wystawa malarstwa Anity Domerackiej.  Na wystawie zgromadzono kilkadziesiąt obrazów zbliżonych do nurtu realistycznego, obrazy te cechuje prostota wyrazu, subtelność kolorystyczna oraz zainteresowanie ludzkim życiem i przyrodą. Pani Anita przedstawia świat takim, jakim jest, bez udziwnień, zmyślonych dodatków, ale też jej obrazy nie są fotograficzną kalką pocztówek. Jest w nich kolorystyka stonowana, delikatna, a kompozycja bywa uproszczona, obrazy są odbiciem tego co w jej duszy gra, stąd też wystawę zatytułowano ”Pejzaże duszy”.

Na pierwszym planie, od lewej Anita Domeracka, Zofia Orczyńska, prezes Towarzystwa Miłośników Gdyni

    Anita Domeracka jest członkinią aktywnego w naszym województwie Stowarzyszenia Artystów „Pasjonat” z siedzibą w Rumii kierowanym przez Marię Sułkowską. Jest to już jej trzecia indywidualna wystawa, na tą ostatnią, do siedziby gdyńskiego Towarzystwa przybyło spore grono osób ceniących sobie twórczość p. Anity.

– Malarstwo i rysunek od zawsze mnie pociągały. I choć los nie dał mi za młodu pójść artystyczną ścieżką edukacji, dziś oddaję się pasji malarstwa, kiedy tylko mam czas i siły. Tak siły, bo cały swój świat „obrabiam” tylko jedną dłonią. Niekiedy bohaterem mojego obrazu jest ktoś, często coś, a czasem i krajobraz…, to zależy, co dusza podpatrzy.  A moja dusza jest kolorowa, wrażliwa, szlachetna, szczera, dyskretna, konkretna, nastrojowa, ekscentryczna, nieufna, rogata, pyskata, wybuchowa. Takie są też moje obrazy – powiedziała nam Anita Domeracka.

Obrazy Anity Domerackiej do 16 listopada zdobić będą ściany gdyńskiego Towarzystwa

     Malarstwo jest jej pasją od wielu lat i tylko szkoda, że nie dane było jej szkolić się w tym zakresie zaraz po „podstawówce”. Chciała uczyć się w orłowskim Liceum Plastycznym, niestety, ze względu na jej niepełnosprawność (brak jednej dłoni) nie została przyjęta do tej placówki. Jej świat pędzlem malowany zatrzymał się na kilka lat, ale marzenie o ukończeniu szkoły plastycznej spełniło się, jest absolwentką gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Tekst i zdjęcia: Jerzy Uklejewski